Czy grzanie to tak właściwie to samo co wysuszanie? Od zawsze zadajemy sobie to pytanie, gdyż ogrzewając nasze mieszkanie wysuszamy sobie skórę? Suche powietrze owszem może mieć działanie wysuszające, zwłaszcza dla kogoś, kto ma bardzo delikatną skórę. Sprawdź więcej na ten temat!
Zobacz też: https://www.uroda.info.pl/grzanie-czyli-wysuszanie/
Suche powietrze
W naszych mieszkaniach zazwyczaj panuje bardzo suche powietrze, które może mieć negatywne oddziaływanie na naszą skórę. W efekcie staje się ona wysuszona, a także odwodniona, a co za tym idzie, może się o wiele szybciej starzeć.
Sucha skóra swędzi i się złuszcza, a także wygląda na starą i zmęczoną. Wówczas są na niej bardziej widoczne zmarszczki, a także szybciej powstają na niej nowe zmarszczki. Co w takiej sytuacji mamy zrobić, jeśli zimą jest nam zimno i marzymy tylko o tym, by się ogrzać w cieple naszego domu?
Co z grzaniem?
Ogrzewanie niestety powoduje, że powietrze robi się suche i wpływa to na kondycję naszej skóry, a także na stan naszej cery. Skóra dobrze czuje się warunkach, w których mamy odpowiednią wilgotność, a więc minimum 40%. Jeśli te warunki nie są jej zapewnione, wówczas staje się wysuszona i zaczyna się łuszczyć, a nawet swędzieć.
Warto jednakże nie nadużywać ogrzewać w pomieszczeniach naszego domu. Zwłaszcza w tych, w których śpimy. Grzane powietrze również wpływa na jakość naszego snu, który przestaje być zdrowy, a także po odpowiedniej dla nas ilości godzin możemy czuć się zmęczeni i niewyspani. Skóra, która jest narażona na ciągłe zmiany temperatur musimy być odpowiednio przez nas pielęgnowana, inaczej nie unikniemy jej kiepskiego wyglądu.
Należy wówczas dbać o to by odpowiednio nawilżać również powietrze, które ogrzewamy w domu. W tym celu możemy skorzystać z nawilżacza powietrza, który kupimy w sklepie, a także dbać o naszą skórę i regularnie ją odżywiać nawilżającymi balsamami. Należy także pamiętać o regularnym piciu dużej ilości wody!
Przeczytaj też: http://www.normalsi.pl/mokre-plamy-pod-pachami-jak-sobie-z-nimi-radzic/
